Panseksualizm określa skłonności seksualne, ale tak naprawdę jest o wiele szerszym pojęciem. Przedrostek "pan" (z greckiego "wszystko") oznacza, że osobę panseksualną może seksualnie pociągać kobieta, mężczyzna, transseksualista lub człowiek o nieokreślonej płci, czyli każdy. Nie jest jednak prawdą, że panseksualistom jest

Aseksualność to nowa orientacja seksualna? Tłumaczy Alicja Długołęcka/ zdjęcie: Opublikowano: 11:11Aktualizacja: 12:33 Aseksualność (aseksualizm) to nie seksualna asceza, która opiera się na tłumieniu popędu, lecz kwestia wolnego wyboru. Osoby aseksualne nie odczuwają pożądania, więc nie dążą do kontaktów seksualnych w jakiejkolwiek formie. Aseksualność to nie choroba. Ale czy zdrowy wybór? Wyjaśnia Alicja Długołęcka, edukatorka seksualna. Co to jest aseksualność?Aseksualna mniejszośćAseksualność (aseksualizm) – objawyRodzaje aseksualizmuAseksualność to nie chorobaAseksualność to kolejna orientacja seksualna?Czy aseksualizm to zdrowy wybór?Aseksualność – jak sobie radzić? Co to jest aseksualność? Aseksualność (aseksualizm) jest to stałe nieodczuwanie pociągu seksualnego wobec innych osób – bez względu na płeć. Brak potrzeby uprawiania seksu nie wywołuje w osobach aseksualnych negatywnych emocji, a potrzebę bliskości i miłości mogą realizować w związkach romantycznych. W zależności szacunków przyjmuje się, że aseksualni stanowią od 0,6% do 5,5% populacji. Na skalę światową popularyzacją wiedzy na temat aseksualizmu zajmuje się organizacja AVEN (The Asexual Visibility and Education Network). Aseksualna mniejszość Społeczność zbudowana na bazie wspólnej tożsamości aseksualnej stanowi kolejną mniejszość, która wyłania się w dyskusji publicznej na temat wolności do realizowania osobistych praw seksualnych. Mniejszość aseksualnych prawdopodobnie istniała „od zawsze”, ale nie była dostrzegana, ponieważ brak potrzeb seksualnych nigdy nie wiązał się z obyczajowym lub religijnym potępieniem, tak jak było w przypadku osób homoseksualnych lub osób o nietypowych upodobaniach seksualnych, np. fetyszystów. Aseksualni istnieją i istnieli, ale byli niewidoczni i odizolowani od siebie. Dopiero w latach 50. XX wieku słynny badacz seksualności Alfred Kinsey wyróżnił kategorię „X” dla „osób bez kontaktów i reakcji seksualnych” (kategoria ta stanowiła powyżej 1 proc. populacji mężczyzn i znacznie więcej w populacji kobiet), jej istnienie potwierdziły badania późniejsze w różnych krajach, a upowszechnienie internetu w ostatnich dziesięcioleciach umożliwiło powstanie zorganizowanej społeczności. W 2010 r. została wybrana flaga dla społeczności aseksualnej, która do dziś jest używana jako symbol aseksualizmu na paradach, festiwalach, w sieci itd. Wszystkie kolory użyte na fladze mają znaczenie: czarny reprezentuje aseksualizm, szary symbolizuje demiseksualizm (orientacja psychoseksualna polegająca na odczuwaniu pociągu erotycznego pod warunkiem, że nawiązana zostanie silna więź emocjonalna, demiseksualizm zakłada możliwość budowania relacji zarówno hetero- jak i homoseksualnych przez tę samą osobę), biały reprezentuje sprzymierzeńców, fioletowy symbolizuje społeczność. W przestrzeni zakupowej HelloZdrowie znajdziesz produkty polecane przez naszą redakcję: Zdrowie intymne i seks WIMIN SOS PMS, 30 kaps. 79,00 zł Zdrowie intymne i seks, Odporność, Good Aging, Energia, Beauty Wimin Zestaw z SOS PMS, 30 saszetek 139,00 zł Zdrowie intymne i seks WIMIN majtki menstruacyjne 90,00 zł Zdrowie intymne i seks Wimin Serum intymne, 100 ml 79,00 zł Zdrowie intymne i seks Wimin Serum intymne, 50 ml 59,00 zł Aseksualność (aseksualizm) – objawy W przypadku osób aseksualnych sytuacja jest szczególnie nietypowa, ponieważ ich „odmienność” nie polega na jakichś mniej lub bardziej oczywistych preferencjach seksualnych, ale na ich braku. Aseksualni nie odczuwają pożądania, więc z reguły nie dążą do kontaktów seksualnych w jakiejkolwiek formie. Być może niejedna z was na pewnym etapie życia zadała sobie pytanie: „czy jestem aseksualna”? Nie należy jednak mylić aseksualności przejściowym spadkiem libido, a tym bardziej – z seksualną ascezą, która opiera się na tłumieniu popędu i jest kwestią wolnego wyboru – aseksualni nie muszą niczego wybierać, ponieważ po prostu tacy są. Ilustracja: Agnieszka Celej na bazie shutterstock To budzące powszechne zdziwienie braku pożądania odbierają raczej jako swoją cechę, a nie rezultat jakichś biologicznych lub psychicznych czynników. Co to oznacza? Aseksualna dziewczyna czy aseksualny chłopak nie poszukuje powiązań pomiędzy brakiem swoich potrzeb seksualnych a zaburzeniami hormonalnymi lub neurologicznymi, jakimś urazem z przeszłości, problemami partnerskimi albo psychicznymi – nie doszukuje się jego przyczyny, ponieważ nie traktuje tego jako problemu. Rodzaje aseksualizmu Ludzie, którzy nie odczuwają pociągu seksualnego, mogą wchodzić romantyczne relacje z innymi. Osoba aseksualna może się zakochać (z wzajemnością) i chcieć tworzyć związek. Ze względu na „orientację romantyczną” obecnie wyróżnić można kilka typów aseksualności, aromantyczność (aromantyzm), czyli brak pociągu romantycznego, biromantyczność, tj. pociąg romantyczny wobec osób dwóch lub więcej płci, heteroromantyczność, to znaczy pociąg romantyczny wobec osób płci przeciwnej, homoromantyczność, czyli pociąg romantyczny wobec osób tej samej płci, skolioromantycznoś, tj. pociąg romantyczny wobec osób o niebinarnej tożsamości płciowej. Osoby aseksualne nie poszukują powiązań pomiędzy brakiem swoich potrzeb seksualnych a zaburzeniami hormonalnymi lub neurologicznymi, jakimś urazem z przeszłości, problemami partnerskimi albo psychicznymi – nie doszukują się jego przyczyny, ponieważ nie traktują tego jako problemu Aseksualność to nie choroba W tradycyjnym seksuologicznym podejściu można by próbować zaliczyć aseksualność do dysfunkcji oznaczonej (Międzynarodowa Klasyfikacja Chorób ICD 10), czyli „braku lub utraty potrzeb seksualnych”. Jednak podstawą do zdiagnozowania dysfunkcji niezbędne byłoby poczucie dyskomfortu wywołanego sytuacją i chęć zmiany u pacjenta, a ani jedno, ani drugie u osób aseksualnych nie występuje. Aseksualni akceptują swój brak pożądania i uważają tę cechę za integralną składową osobowości, a nie zakłócenie jakiejś funkcji. „Leczenie” aseksualizmu nie istnieje, bo nie jest nikomu potrzebne. Kontrowersyjne są również propozycje niektórych aseksualnych, żeby tę cechę uznać za kolejną orientację seksualną, ponieważ orientacja jest bezpośrednio powiązana z kierunkiem popędu, a w tym przypadku popędu brak. Wszystko więc wskazuje na to, że aseksualność nie stanie się ani dysfunkcją, ani czwartą orientacją seksualną, tylko będzie jedną z wielu cech ogólnie opisujących ludzką seksualność, mieszczącą się zarówno w kategorii normy medycznej, jak i obyczajowej. Czy aseksualizm to zdrowy wybór? Można przy tej okazji zadać sobie pytanie, czy brak seksu nie wpływa negatywnie na zdrowie, skoro istnieje wiele dowodów na to, że udane życie seksualne bardzo pozytywnie wpływa na długość i jakość życia (poprzez bezpośredni wpływ na układ krwionośny, nerwowy i hormonalny). Z drugiej strony nie ma jednoznacznych dowodów na to, że brak seksu szkodzi... chociaż z pewnością szkodzi frustracja wywołana brakiem możliwości zaspokojenia popędu seksualnego oraz niezaspokojenie potrzeby bliskości i miłości. Problemy te jednak nie dotyczą bezpośrednio aseksualnych – skoro nie mają potrzeb seksualnych, to brak seksu nie wywołuje w nich negatywnych emocji, a potrzebę bliskości i miłości mogą realizować w związkach romantycznych. Nikogo nie można leczyć i zmieniać na siłę, tym bardziej że aseksualność nie stanowi żadnego zagrożenia – nie wiąże się ani z cierpieniem osoby z tą cechą, ani z zadawaniem krzywdy komukolwiek innemu. Aseksualność – jak sobie radzić? Problem pojawia się wtedy, kiedy osoba aseksualna wchodzi w związek z osobą, która aseksualna nie jest i odczuwa pożądanie oraz potrzebę bliskości fizycznej. Aseksualni, którzy szukają romantycznego związku, są w ciężkiej sytuacji, ponieważ znaczna większość ludzi nie jest aseksualna, więc bardzo trudno znaleźć im partnera, z którym można osiągnąć pełne porozumienie w kwestiach seksu. Niektórzy czują się zmuszeni wchodzić w związki, w których podejmują kontakty seksualne pomimo braku pożądania, co z oczywistych względów nie wróży dobrze takim relacjom – „seks z poświęcenia” działa bowiem wyjątkowo „aseksualnie” na drugą osobę, która to pożądanie odczuwa. Inni próbują stworzyć związki otwarte i dają partnerom możliwość zaspokojenia potrzeb seksualnych z kimś innym, a sami ustawiają się w pozycji osoby najważniejszej w relacji psychicznej, jednak przyjęcie takiej postawy jest bardzo trudne na etapie realizacji. Najkorzystniejszym rozwiązaniem wydaje się takie, które nie wiąże się z poczuciem niezaspokojenia i niekompletności zawiązku, czyli wchodzenie w relacje miłosne wyłącznie z innymi aseksualnymi lub życie w wersji singla. Zobacz także Alicja Długołęcka Zobacz profil Podoba Ci się ten artykuł? Powiązane tematy: Polecamy „Pijemy, kiedy chce nam się pić, a nie wtedy, kiedy mamy wodę pod ręką”. O trudnych czasem powrotach do seksu po porodzie opowiadają ginekolog i psycholożka „Wpojono nam, że trzeba dążyć do celu, nawet jeśli po drodze pojawiają się trudności”. Dlaczego tak trudno reagować na mobbing, mówi psycholożka Karolina Ołdak „Chcę wspierać kobiety i w jednym, i w drugim nieszczęściu”- mówi Kasia Morawska, zwolenniczka legalnej aborcji i dawczyni komórek jajowych Marysia Warych: „Ludzie myślą, że mamy dwa tryby: albo nie możemy wstać z łóżka, albo mamy halucynacje i słyszymy głosy. Tymczasem choroba afektywna dwubiegunowa ma różne oblicza”

Zobacz 2 odpowiedzi na pytanie: Na czym polega orientacja queer. Uwaga! Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych. Jeśli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Skoro zaczynasz czytać niniejszy artykuł, zapewne interesuje Cię to, czym różni się tożsamość seksualna od orientacji seksualnej. Zastanawiasz się też pewnie, o co chodzi z drugim pytaniem w tytule tego artykułu – bez obaw, wszystko Ci wyjaśnię i poznasz moje zdanie na ten temat. Bez dalszych wstępów : 1) Tożsamość seksualna odnosi się do samoidentyfikacji, indywidualnej koncepcji siebie w kontekście seksualności. Czyli chodzi o to, jak ty postrzegasz swoją seksualność. Nie myl tego z tożsamością płciowa, czyli poczuciem przynależności do danej płci. 2) Orientacja seksualna to względnie trwały emocjonalny, romantyczny albo seksualny pociąg do osób określonej płci – męskiej lub żeńskiej (APA, 2008). Najczęściej mówi się o orientacji heteroseksualnej, homoseksualnej, biseksualnej. Wielu z Was zapewne wie, że istnieje czwarta orientacja – aseksualność (APA, 2008). Przejdę teraz do tematu osób nieuprzywilejowanych, czyli osób LGBTQ+. Od paru lat niektórzy ludzie, szczególnie po prawej stronie sceny politycznej, uważają, że osoby LGBTQ+ są ideologią i że stanowią zagrożenie dla dzieci i rodzin. Nie będziemy analizować tutaj strategii wymyślania wrogów, przed którymi politycy nas ochronią. Chciałabym zwrócić Twoją uwagę na to, dlaczego tylu ludzi boi się, że osoby LGBTQ+ zrobią im krzywdę. Uważam, że winny temu jest lęk. W sumie to dosyć oczywiste, że powodem tego jest lęk – ale tak naprawdę przed czym? Już Ci tłumaczę. Ogromny lęk przed tym, co nieznane, co inne. Dodatkowo podsycany przez propagandowe, homofobiczne treści. Lęk to bardzo ważny stan emocjonalny, którego nie będę demonizować. Problem jest wtedy, gdy np. z jego powodu ludzie krzywdzą siebie, innych i wykorzystują go do manipulacji innymi – czyli wtedy, kiedy na ulicach możemy zobaczyć propagandowe ciężarówki oraz kiedy osoby LGBTQ+ słyszą, że są ideologią. Wszystkiemu winien jest przede wszystkim (nie tylko!) ogromny lęk przed nowym i nieznanym, przed upadkiem własnej, bezpiecznej wizji świata. Dlaczego tak skupiam się na temacie lęku? Otóż musisz wiedzieć, że orientacja seksualna jest stabilna, ale u większości ludzi (Schwartz i in., 2011). Oznacza to, że istnieją ludzie, którzy są pewni swojej orientacji, ale też tacy, którzy nie potrafią lub nie chcą się określić. Badania naukowe pokazują, że u niektórych osób orientacja seksualna jest płynna, zmienna (Shehan, 2016). Niestety w praktyce oznacza to, że osoby, które wychodzą poza „normę”, jaką według wielu jest tylko heteroseksualność doświadczają ogromu cierpienia. Osoby o innej orientacji niż hetero nazywane są dewiantami, spotykają się bardzo często z przemocą, ostracyzmem społecznym, wykluczeniem ze strony rodziny. Uważam, że w Polsce zakłada się najczęściej, że dany człowiek jest heteroseksualny. Nie spotkałam się z normalizacją orientacji innych niż hetero w moim dzieciństwie, niestety. Zawsze słyszałam tylko o związkach kobiety i mężczyzny. Na temat osób nieheteroseksualnych słyszałam przykre rzeczy, jeśli w ogóle. Niestety w tej kwestii nie jest lepiej tylko coraz gorzej. Od paru lat słyszy się często, że homoseksualne dziecko jest ofiarą tzw. „ideologii LGBT”. I dlatego właśnie tyle linijek poświęciłam tematowi lęku – ponieważ orientacja seksualna – inna niż heteroseksualna – budzi w wielu ogromny lęk, niepokój, za którym często idzie przemoc i wykluczenie. Na podstawie powyższego tekstu przedstawiam Ci pierwszą różnicę między tożsamością a orientacją seksualną: 1) Orientacja jest w teorii czymś stałym, niezmiennym. Oznacza to, że jeśli jesteś np. osobą homoseksualną, to w każdym momencie życia będziesz czuć pociąg do osób należących do Twojej płci. Tożsamość zaś zakłada dynamiczny charakter seksualnych potrzeb. Pojęcie tożsamości pozostawia przestrzeń na płynność, subiektywność, dynamiczność, zmienność Twoich potrzeb seksualnych (Bojarska, Kowalczyk, 2017). Uważam, że lęk w ludziach byłby o wiele mniejszy, gdyby uczeni byli, że różne potrzeby w różnych momentach życia są czymś normalnym. Gdyby ludzie wiedzieli, że to normalne, że można określać się jako osoba hetero, a np. w pewnym momencie stwierdzić, że pociągają nas też osoby tej samej płci, to może sytuacja osób LGBTQ+ wyglądałaby choć trochę inaczej. Odnoszę się tutaj do zarzutów, że ktoś jest ofiarą „ideologii LGBT”, gdy np. stwierdził, że jednak pociągają go też osoby tej samej płci. Oczywiście problem jest ogromny i wpływa na niego ogrom czynników, ale podkreślam istotną rolę lęku i braku wiedzy na temat zmienności potrzeb seksualnych w ludziach. Dodam też, że specjalnie nie poruszam sytuacji osób transpłciowych, bo zostawię to sobie na inny artykuł. Pod skrótem LGBTQ+ kryje się ogrom ludzi i przeróżnych tożsamości, którym warto poświęcić uwagę. Cała społeczność LGBTQ+ doświadcza nieprzyjemności, nie tylko osoby homoseksualne, należy o tym pamiętać. Jak pisałam wcześniej niektórzy boją się, że osoby LGBTQ+ zmienią ich orientację. Postrzegają ją jako coś, czego boją się utracić, co jest stałe, a co osoby LGBTQ+ próbują zniszczyć (skoro coś jest stałe to po co się bać, widzisz, jakie to irracjonalne?). Odrzucają to, że my, ludzie, zmieniamy się całe życie, tak samo charakter naszych potrzeb i to, jak postrzegamy swoją seksualność i to, kim jesteśmy. Czy takie osoby są gotowe na koncepcje tożsamości seksualnej, według której zmienny charakter potrzeb jest NORMALNY? Czy będą obwiniały osoby LGBTQ+ za pragnienia seksualne, które nie będą mieściły się w znanym schemacie? Nie dam Ci odpowiedzi. Chociaż nie, dam – niech żyje edukacja seksualna, w niej nadzieja. Edukacja seksualna w Polsce polega na tym, że najczęściej jej nie ma. Mówię o aktualnej, rzetelnej i opartej na nauce, oczywiście. Raczej nie usłyszysz w polskiej szkole, że Twoja seksualna tożsamość może się zmieniać, że możesz w różny sposób określać swoje potrzeby w różnych momentach życia, że nie musisz wcale się określać! No właśnie, określanie. My, ludzie, mamy wielką potrzebę wyrokowania, nazywania, określania. W samej szkole musimy określić profil klasy, do której pójdziemy, kierunki, które rozszerzymy, studia, na które pójdziemy. Stajemy przed wyborami, do których często nie dorośliśmy – musimy się określać. Warto mieć na względzie, że orientacja seksualna określana jest jedynie na podstawie płci, przez co jest bardzo wąskim pojęciem. Przedstawię Ci teraz drugą istotną według mnie różnicę między tożsamością a orientacją: 2) Orientacja seksualna definiowana jest jedynie przez płeć danej osoby, inne jej cechy pozostają nieistotne. Pojęcie orientacji seksualnej wymaga, by osoba określiła się jako hetero, homo, bi lub aseksualna. W przypadku pojęcia tożsamości seksualnej nie trzeba przyporządkowywać swojego doświadczenia do danej kategorii pojęciowej. Pisałam już o tym tutaj wielokrotnie i pod koniec powtórzę – nie musisz się określać. Tylko Ty znasz siebie i swoje myśli, więc tylko Ty możesz, jeśli chcesz, ocenić swoją seksualność. Kto powiedział, że musi się ona mieścić w ramach sztywnej kategorii? Przedstawiłam dwie główne różnice pomiędzy tożsamością a orientacją seksualną. Jak zapewne widzisz, skłaniam się ku koncepcji tożsamości seksualnej. Uważam, że pojęcie orientacji może skłonić ludzi ku myśleniu, że jeśli są „jacyś” w danym momencie, to muszą być takimi na zawsze. Jeżeli pojawia się odchylenie od przyjętej normy, pojawia się lęk, że „coś nie tak”. Jeżeli dana orientacja uznana jest za normalną, to inne będą dewiacją – a do czego to prowadzi na pewno widzisz. Czy pojęcie orientacji seksualnej samo w sobie wpłynęło na sytuację osób LGBTQ+ w Polsce? Absolutnie nie! Nie ma nic złego w pojęciu orientacji – fakt, jest wąskim pojęciem, wymusza określenie się, ale nie oznacza to, że musimy je demonizować. Jeżeli czujesz się dobrze określając się jako osoba hetero, homo, bi, pan, czy as – ok! Problem pojawia się wtedy, gdy jedna z orientacji uznawana jest za jedyną słuszną i niezmienną, a poszukiwanie, zmiana, dynamiczność jako oznaka bycia ofiarą „ideologii LGBT”, czy problemów. To nie pojęcie jest problemem, a to, do czego ludzie go wykorzystali i jak straszą daną orientacją innych. Nie chcę w tym artykule demonizować również lęku – jak już wspomniałam jest on ważną emocją. Uważam, że pojęcie tożsamości seksualnej jest pojęciem szerszym, mniej radykalnym i bardziej trafnym niż pojęcie orientacji. Na sam koniec, w ramach podsumowania, przedstawię Ci argumenty za tym, że konstrukt tożsamości wypiera konstrukt orientacji: brak uniwersalnych kryteriów podczas określania własnej orientacji seksualnej z powodu różnych doświadczeń ludzi i różnych aspektów, które są brane pod uwagę, niemożność weryfikacji wskaźników orientacji seksualnej, dynamiczny charakter potrzeb seksualnych, fakt, że ludzie mogą w różny sposób określać własne potrzeby w różnych momentach życia, tożsamości seksualne są wielowymiarowe oraz płynne, nie można przyporządkować wszystkich doświadczeń ludzi do paru kategorii pojęciowych, problem z pojęciem orientacji seksualnej w sytuacji związku z osobą niebinarną lub interpłciową, międzykulturowa różnorodność norm i tożsamości seksualnych. Katarzyna Kołaczyńska z Zespołu Bibliografia: American Psychological Association. (2008). What is sexual orientation?, Bancroft, J. (2011). Seksualność człowieka. Wyd: Elsevier Urban & Partner, Wrocław. Rozdział 8: Homoseksualizm i biseksualizm (s. 265-277). Bojarska, K., Kowalczyk R. (2017). Tożsamości seksualne. W: Z. Lew-Starowicz, V. Skrzypulec-Plinta (red.) Seksuologia. Warszawa: PZWL. ( Schwartz i in. (2011). Handbook of identity theory and Research. W: New York: Springer. Shehan, C. L. (2016). The Wiley Blackwell Encyclopedia of Family Studies. W: Wiley-Blackwell.

Ale sama aseksualność jest według LeClaire spektrum. Pod wspólnym parasolem aseksualności jest greysexual, który odnosi się do kogoś, kto znajduje się „pomiędzy liniami seksualności i aseksualności”, według LeClaire. Ktoś, kto jest szara seksualnie, może uprawiać seks warunkowy lub uzależniać go od tej osoby.
Wątek: jaka jest moja orientacja seksualna? pomocy! 2 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 8614 5 lutego 2014 09:45 | ID: 1076950 Witam!Mam problem z samym sobą. Nie wiem jakiej jestem orientacji więc może od byłem mały, mialem 6,7 lat znalazłem z siostrą kasety wideo z filmami erotycznymi i czasami je oglądaliśmy. Bawiliśmy się też czasem w lekarza jak to u dzieci bywa i takie tam. Te filmy erotyczne heteroseksualne bardzo mnie około 8,9 roku życia wychowywałem się bez ojca, ponieważ rodzice wzięli 11 roku życia zauważyłem, że pociągają mnie seksualnie mężczyźni. Od tamtej pory zawsze oglądałem filmy erotyczne z gejami i rozladowywałem swój pociąg seksualny właśie przy tyvh filmach. Tak jest do dzisiaj. Obecnie mam niecałe 17 lat i nie wiem jakiej jestem orientacji. Przeczytałem w internecie wiele porad seksuologów na forach i wyczytałem że orientacja nie zależy tylko od pociągu seksualnego ale także emocjonalnego i mną jest tak, że nie wyobrażam sobie życia z mężczyzną, nie czuje nic emocjonalnie do mężczyzny, od ponad roku zakochany jestem w kobiecie, niestety bez wzajemności. Mam kilka związków za sobą z kobietami ale trwały bardzo krótko. Chciałbym w przyszłości założyć rodzine i mieć dzieci, ale nie wiem czy mi się uda. Z mężczyznami wyobrażam sobie tylko seks nic więcej, a jeśli chodzi o kobiety nie wiem czy podczas stosunku miałbym wzwód czlonka - po prostu boje się ośmieszenia jeśli dojdzie do kontaktu seksualnego z kobietą a 'nic się nie stanie'. Filmy erotyczne samych kobiet prawie wgl albo wogóle mnie nie pociągają (sam nie jestem pewny do koca), kobieta z mężczyzną już bardziej, ale najbardziej filmy erotyczne z gejami. Tylko jesli chodzi włąsnie o te ostatnie to po wszystkim mam wyrzuty sumienia że to zrobiłem ale tylko przez jakiś czas (jest to stosunkowo krótko). Gdy mam popęd seksualny nigdy nie mogę powstrzymać się przed włączeniem filmów erotycznych z mam też sny erotycne, chociaż bardzo rzadko, ale są one różne. Czasami mam sny erotyczne o mężczyźnie a czasami o kobiecie i dochodzi do erekcji w obu przeżyć z kobieta swój pierwszy raz, ale boję się że mi po prostu 'nie stanie'.Nie wiem co o tym wszystkim myslec. Chciałbym być heteroseksualny, mieć rodzinę w przyszłości i o pomoc. 1 Andrzej Gryżewski Zarejestrowany: 29-01-2013 14:37. Posty: 265 5 lutego 2014 11:49 | ID: 1077056 Witam. Masz 17 lat, więc do conajmniej 25 Twoja orientacja seksualna będzie się krystalizowała. Ciężko wyczuć w którą stronę się ona rozwinie. Być może będzie biseksualna. Nie wyklucza to założenie rodziny. Pierwszy kontakt seksualny polecam odbyć z tym, z kim będziesz czuł emocjonalną więź, duże poczucie bezpieczeństwa i seksualną ciekawość do tej osoby. Natomiast nie polecam seksu zadaniowego- by sprawdzić, czy będzie erekcja czy nie. Takie podejście jest prostą drogą do zaburzeń erekcji. Warto obserwować ewolucję swojej orientacji i ją akceptować. Na orientację seksualną nie mamy wpływu wolincjonalnego. W tym co piszesz, nie ma nic nienormalnego, coś co mogłoby spędzać sen z powiek. Pozdrawiam, Andrzej Gryżewski 2 Andrzej Gryżewski Zarejestrowany: 29-01-2013 14:37. Posty: 265 3 lipca 2015 00:26 | ID: 1233065 Zapraszam do polubienie mojego profilu na FB. Piszę tam więcej o seksualności człowieka : Pozdrawiam, Andrzej Gryżewski psycholog seksuolog psychoterapeuta
Panseksualizm (omniseksualizm, orientacja pan, panseksualność, pansexual) to pociąg do osób niezależnie od ich płci lub tożsamości płciowej, obejmuje wymiar seksualny, romantyczny lub emocjonalny. Nazywany jest czwartą – obok heteroseksualizmu, homoseksualizmu i biseksualizmu, panseksualną orientacją seksualną.
Dzień dobry! Mam 30 lat i niepewność co do swojej orientacji. Seksualnie podniecają mnie kobiety, ale emocjonalnie, uczuciowo, bardziej mężczyźni. Pragnąłbym stworzyć silną i dojrzałą więź z partnerem tej samej płci, przy czym niekoniecznie seksualną. Podobają mi się mężczyźni nawet bardziej niż kobiety, ale np. w snach przeważnie występują panie. Obecnie jestem singlem, lecz niezainteresowanym nawiązywaniem znajomości z płcią przeciwną - natomiast chętny do romantycznej relacji z mężczyzną. Zawsze, od kiedy pamiętam, było tak, że kobiety podniecały mnie tylko erotycznie , lecz chłopcy a później mężczyźni - powodowali ciepłe uczucia w ich kierunku. I jak to wytłumaczyć? MĘŻCZYZNA, 30 LAT ponad rok temu Drag Queen Drag Queen to artysta, parodysta ? najczęściej mężczyzna, który upodabniając się do kobiety, występuje na scenie klubowej. Niektórzy traktują to jako źródło zawodu czy też hobby. Anna Golan, seksuolog, opowiada o atrybutach Drag Queen oraz Drag King. Poradnia seksuologiczna , ul dolna 0 Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych znajdziesz do nich odnośniki: Czy można jasno określić moją orientację seksualną? – odpowiada Lek. Jerzy Więznowski Problemy z orientacją seksualną u 21-latka – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska Zastanawianie się nad własną orientacją seksualną – odpowiada Lek. Jerzy Więznowski Co mogą znaczyć moje problemy z określeniem swojej orientacji seksualnej? – odpowiada Mgr Katarzyna Kulczycka Czy powinienem udać się na terapię? – odpowiada Dr n. med. Krzysztof Gierlotka Orientacja seksualna - jak wygląda jej przebieg?, jak się kształtuje? – odpowiada Redakcja abcZdrowie Niepewność wobec swojej orientacji – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski Od kiedy kształtuje się orientacja seksualna dziecka? – odpowiada Lek. Joanna Gładczak Jak określić swoją orientację seksualną? – odpowiada Mgr Kamila Drozd Kształtowanie się orientacji seksualnej – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska artykuły
\n \n jaka jest twoja orientacja seksualna
Krzysztof Miruć – orientacja seksualna. W czasach internetu użytkownicy różnych forów dyskusyjnych prowadzą dywagacje na różne tematy, np. orientacja seksualna danego celebryty. Na temat Krzysztofa Mirucia krąży plotka, że jest orientacji homoseksualnej, chociaż nie ma co polegać na pogłoskach. Czy można zmienić orientację seksualną? To pytanie pojawia się w różny sposób w przestrzeni publicznej, w indywidualnych spotkaniach psychologów, psychoterapeutów, księży i dotyczy przede wszystkim możliwości zmiany orientacji homoseksualnej na heteroseksualną. Wśród różnych opinii zauważamy, że istnieją środowiska wykluczające możliwość takiej zmiany i twierdzące, że po prostu trzeba przyjąć swoją orientację taką, jaka ona jest. A wszelkie mówienie o zmianie orientacji, szukanie takiej możliwości, stanowi według nich jakąś formę homofobii. Z kolei istnieją inne środowiska, które dopuszczają możliwość zmiany orientacji homoseksualnej, wskazują tego zasadność i również możliwe sposoby na jej dokonanie. Współczesna Międzynarodowa Statystyczna Klasyfikacja Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-10), umieszcza pośród różnych chorób, zaburzeń także kategorię: "Zaburzenia psychologiczne i zaburzenia zachowania związane z rozwojem i orientacją seksualną" (F66). Tutaj jedną z podkategorii stanowi "Orientacja seksualna niezgodna z ego (egodystoniczna)" ( czyli jest to sytuacja, kiedy osoba nie czuje się dobrze ze swoją orientacją seksualną i w związku z tym szuka jakiejś pomocy. Taka klasyfikacja nic nam nie mówi o możliwości lub nie zmiany orientacji seksualnej. Natomiast wskazuje na istnienie grupy osób, które nie czują się dobrze ze swoją orientacją seksualną i w konsekwencji szukają jakiejś pomocy. W mojej pracy zdarza mi się spotykać takie właśnie osoby, które należą do tej kategorii. Praktykujący psycholodzy, psychoterapeuci także spotykają w swoich gabinetach osoby, które nie czują się dobrze ze swoją orientacją homoseksualną i chciałyby to zmienić. Powstają także różne grupy religijne (np. lubelska "Odwaga"), które proponują konkretny program osobom pragnącym takiej zmiany. A zatem widzimy, że rzeczywiście istnieje pewna grupa osób, dla których postawione w tytule pytanie jest sprawą naprawdę ważną, gdyż szukają takiej zmiany. Czy jednak jest jakaś realna możliwość zmiany orientacji homoseksualnej? Próbując zmierzyć się z tym pytaniem zacznijmy od klasycznego "explicatio terminorum" (wyjaśnienia pojęć). Studia filozoficzne pokazały mi, jak ważne jest doprecyzowanie pojęć i myślę, że dotyczy to także psychologii. Wyróżniamy trzy orientacje seksualne i tu sprawa wydaje się dosyć prosta: heteroseksualizm (pociąg do osób przeciwnej płci), homoseksualizm (pociąg do osób tej samej płci) i biseksualizm (pociąg do osób obojga płci) Jednak tak naprawdę pod pojęciem orientacji seksualnej kryją się trzy różne rzeczy: pociąg seksualny, zachowanie seksualne i identyfikacja seksualna. Pociąg seksualny odnosi się do seksualnego zainteresowania inną osobą opartego na kombinacji różnych czynników np. wygląd osoby, sposób poruszania się, głos, zapach, które oddziaływają na danego człowieka. Dotyczy on także odczuć, pragnień i fantazji seksualnych, czyli tego wszystkiego, co człowiek doświadcza, przeżywa w sobie na płaszczyźnie seksualnej. Zachowanie seksualne odnosi się do różnych aktywności i partnerów seksualnych - np. czy dotyczy partnerów tej samej płci, czy też płci przeciwnej. Natomiast identyfikacja seksualna odnosi się do określenia, jakie człowiek nadaje sam sobie, jak o sobie myśli np. nazwanie siebie gejem jest przykładem identyfikacji seksualnej. A zatem orientacja seksualne jest pojęciem złożonym i niekoniecznie wewnętrznie spójnym. Przykładowo zachowanie seksualne danej osoby może nie stanowić podstawy dla jej identyfikacji seksualnej. Z kolei identyfikacja seksualna nie musi być wcale spójna z pociągiem lub zachowaniem seksualnym. Oczywiście nikt z nas nie wybiera tego, co czuje, jakie rodzą się w nim reakcje (pociąg seksualny), z drugiej jednak strony mamy wpływ na nasze zachowania seksualne i także decydujemy o swojej identyfikacji seksualnej. Ta złożoność i wieloaspektowość pojęcia orientacji seksualnej utrudnia nam jego analizę. Jednak istotę i centrum tego pojęcia stanowi pociąg seksualny, który dla niektórych autorów jest wręcz tożsamy z pojęcie orientacji seksualnej. Dlatego też analizując dalej możliwość zmiany orientacji homoseksualnej będziemy pytali się właśnie o zmianę pociągu seksualnego. Po analizie i doprecyzowaniu pojęcia orientacji seksualnej spójrzmy teraz na pojęcie zmiany, które bywa różnie rozumiane. Niektórzy pojmują zmianę w sposób bardzo kategoryczny, gdzie jest miejsce tylko dla dwóch skrajności - wszystko albo nic. A zatem jeśli wszystko czyli 100 procent danego zjawiska zmieniło się, to tylko wówczas można powiedzieć, że dokonała się zmiana. Jeśli taka sytuacja nie zaistniała, to nie można stwierdzać żadnej zmiany. Możliwe jest jednak pojmowanie zmiany także w inny sposób - jako pewne kontinuum, gdzie zmiana może dokonać się w różnym stopniu. A zatem możliwa jest zmiana w 20, 50, 80 i czasami także w 100 procentach. Ten drugi sposób pojmowania zmiany jest bardziej właściwy dla psychologii, gdzie zmiana nie zawsze oznacza całkowite wyeliminowanie czegoś, pozbycie się wszelkich symptomów. Przykładowo zastosowanie tego kategorycznego sposobu pojmowania zmiany do leczenia depresji oznaczałoby, że każde późniejsze pojawienie się nastroju depresyjnego powinno zostać uznane jako unieważnienie dokonanej zmiany, niezależnie od częstotliwości i intensywności pojawiających się symptomów. Podobna argumentacja mogłaby być stosowana do wielu innych problemów natury psychicznej jak alkoholizm, narkomania, fobie, zaburzenia odżywiania czy napięcia w małżeństwie. W leczeniu tych i innych zaburzeń nawroty do wcześniejszych, zaburzonych form myślenia i zachowania nie są czymś rzadkim. Tak naprawdę w żadnej psychoterapii nie można obiecać, że pacjent uzyska to wszystko, czego pragnie czyli spełni 100 procent swoich oczekiwań. Dzieje się tak, gdyż proces terapeutyczny jest czymś złożonym, zależnym od konfiguracji różnych czynników. To jednak wcale nie oznacza, że nie należy go podejmować. Odnośnie zmian orientacji seksualnej przeprowadzono niedawno badania wśród nastolatków i młodych dorosłych. Wskazują one, że młodzieńczy homoseksualizm i biseksualizm zarówno w aspekcie pociągu seksualnego jak i zachowania zmieniają się zaskakująco z roku na rok. Jednak te zmiany dokonują się w przeważającej części w kierunku heteroseksualizmu. Jest on już w wieku 16-17 lat przynajmniej 25 razy stabilniejszy niż biseksualizm lub homoseksualizm i dotyczy to zarówno mężczyzn jak i kobiet. Autorzy tych badań dochodzą zatem do wniosku, że stałość dotyczy przeważnie ludzi z pociągiem seksualnym do płci przeciwnej. Natomiast chociaż całościowa ilość osób z pociągiem homoseksualnym i biseksualnym pozostawała przez lata dosyć stabilna, to jednak występował nieustanny przepływ jednostek z i do tej grupy. Co ciekawe takie samoczynne zmiany dokonują się także u osób dorosłych. Przykładowo znane są przypadki mężczyzn, którzy przez lata odczuwali pociąg homoseksualny, mieli też partnerów, a jednak w pewnym momencie ich dorosłego życia coś zaczęło się w nich zmieniać. Pojawił się pociąg heteroseksualny, zainteresowanie kobietami i to pozostało u tych mężczyzn czymś stabilnym. Z drugiej strony znane są także przypadki wyłącznie heteroseksualnych kobiet, u których w wieku średnim rozwijają się uczucia i zachowania homoseksualne. Dokonuje się to zarówno w sytuacji trwania w relacji małżeńskiej, jak też po rozpadzie małżeństwa. W USA przeprowadzono ostatnio interesujące badania dotyczące trwałości i zmiany orientacji seksualnej na przestrzeni 10 lat. Uczestniczyło w nich 2560 osób, z czego kobiety stanowiły 54 procent, a średnia wieku badanych wynosiła około 47 lat. Po tych 10 latach 2,15 procent z tej grupy odpowiedziało, że zmieniło orientację seksualną. Zebrane wyniki pokazały, że heteroseksualizm jest najbardziej trwałą orientacją seksualną zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet. Homoseksualizm kobiecy okazał się nietrwały, a męski trwały. Natomiast najmniej trwałą orientacją u obojga płci okazał się biseksualizm. A zatem zmiany orientacji seksualnej występują niekiedy w sposób samoczynny, bez żadnych zmierzonych interwencji. Dokonują się one zarówno w kierunku heteroseksualizmu jak i homoseksualizmu, aczkolwiek najbardziej stabilna jest orientacja heteroseksualna. Jak już zobaczyliśmy istnieją także osoby, które nie czują się dobrze ze swoją orientacją homoseksualną i dlatego świadomie szukają możliwości zmiany. Zasadniczo dokonuje się to na dwa sposoby - poprzez psychoterapię lub udział w różnych grupach, wspólnotach religijnych. Od strony psychoterapii dla osób z egodystonicznym homoseksualizmem niewątpliwym autorytetem jest dr Joseph Nicolosi z USA, członek Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego i dyrektor Kliniki Psychologicznej w Kalifornii. Przez okres 25 lat pracował on z ponad tysiącem osób pragnących zmniejszyć swój niechciany homoseksualizm i rozwinąć potencjał heteroseksualny. Jest on postacią znaną nie tylko w Stanach Zjednoczonych, jego książki i artykuły zostały tłumaczone na wiele różnych języków. Nicolosi prezentuje podejście terapeutyczne nazywane "terapią reparatywną", które integruje w sobie różne współczesne nurty psychoterapii (psychoanalityczne, psychodynamiczne, systemowe i poznawcze). Mówiąc o skuteczności tej terapii Nicolosi twierdzi, że jedna trzecia jego klientów nie doświadcza zmiany, jedna trzecia doświadcza znaczącej poprawy i wreszcie jedna trzecia przeżywa kompletną zmianę orientacji. Odnośnie zmiany orientacji homoseksualnej poprzez udział w jakimś programie organizowanym przez wspólnoty religijne posiadamy ciekawe badanie dotyczące grupy 98 osób (72 mężczyzn i 26 kobiet). Wszyscy oni uczestniczyli w USA w programie organizowanym przez międzynarodowy, chrześcijański ruch pod nazwą "Exodus International", który promuje przesłanie wyzwolenia z homoseksualizmu dzięki mocy Jezusa Chrystusa. Naukowcy prowadzący to badanie towarzyszyli tym osobom przez okres 6-7 lat i dokonali w tym przedziale czasu sześć, niezależnych ocen ich orientacji seksualnej. Spośród 61 osób, które zakończyły ten program, wyniki były następujące: 23 procent osób deklarowało powodzenie czyli zmianę orientacji na heteroseksualną, 30 procent deklarowało osiągnięcie zdolności do życia w czystości i zaprzestali definiowania siebie jako posiadających orientację homoseksualną, z kolei 20 procent deklarowało rezygnację z dalszej próby zmiany i przyjęcie tożsamości homoseksualnej, wreszcie pozostałe 27 procent kontynuowało usiłowanie zmiany z ograniczonym i niesatysfakcjonującym skutkiem. A zatem badanie to ukazało statystycznie znaczące zmniejszenie orientacji homoseksualnej dla całej tej grupy, przy równoczesnym, chociaż mniejszym, ale ciągle znaczącym wzroście pociągu heteroseksualnego. Musimy także zadać sobie pytanie o poszukiwanie zmiany orientacji w stronę przeciwną czyli z heteroseksualizmu do homoseksualizmu. Czy kiedykolwiek w historii psychiatrii osoba o orientacji heteroseksualnej szukała terapii z powodu cierpienia wywołanego jej orientacją i pragnęła stać się osobą z orientacją homoseksualną. Nicolosi zadał to pytanie na piśmie Robertowi Spitzerowi (przewodniczący Amerykańskiego Komitetu Nazewnictwa DSM) i odpowiedź była negatywna. Podsumowując nasze rozważania możemy stwierdzić, że istnieje możliwość zmiany orientacji homoseksualnej na heteroseksualną. Z drugiej jednak strony taka zmiana nie jest czymś łatwym i oczywistym dla każdej pragnącej tego osoby. Dzieje się tak, gdyż orientacja seksualna stanowi zjawisko złożone, które związane jest z wieloma czynnikami. Wydaje się jednak, że elementem najważniejszym dla osób pragnących takiej zmiany, jest ich motywacja. To musi być osobista, silna decyzja danej osoby, za którą pójdą konkretne działanie i mogą one doprowadzić do zmiany orientacji homoseksualnej. O. Zbigniew Leczkowski SJ - jest jezuitą i psychologiem, a obecnie pracuje jako duszpasterz akademicki w Szczecinie. Bibliografia Elżbieta Galińska, Terapia reparacyjna mężczyzn z egodystonicznym homoseksualizmem. Wstęp do książki Josepha Nicolosiego, w: Joseph. J. Nicolosi, Wstyd i utrata przywiązania. Praktyczne zastosowanie terapii reparatywnej, Bydgoszcz 2011. Jones, S. L. & Yarhouse, M. A. (2007), Ex‐gays? A longitudinal study of religiously mediated change in sexual orientation, Downers Grove, IL: InterVarsity Press. Joseph Nicolosi, Konferencja: "Praktyczne zastosowania terapii reparatywnej", Poznań, Malta 2011. Joseph. J. Nicolosi, Reparative Therapy of Male Homosexuality. A New Clinical Approach, New Jersey 1997. Joseph. J. Nicolosi, Wstyd i utrata przywiązania. Praktyczne zastosowanie terapii reparatywnej, Bydgoszcz 2011. Kaplan and Sadock’s, Synopsis of Psychiatry. Behavioral Sciences/Clinical Psychiatry, Eight Edition, New York 1998. Mock SE, Eibach RP. 2011, Stability and Change in Sexual Orientation Identity Over a 10-Year Period in Adulthood, w: Archives of Sexual Behavior in press. Neil Whitehead, Briar Whitehead, My Genes Made Me Do it - a scientific look at sexual orientation, z dnia Office for National Statistics, Measuring Sexual Identity: An Evaluation Report, September 2010, z dnia Savin-Williams, and Ream, (2007), Prevalence and Stability of Sexual Orientation Components During Adolescence and Young Adulthood, w: Archives of Sexual Behavior, nr 36, ss. 385-394.

dziecka w jakąkolwiek aktywność natury seksualnej, której intencją jest seksual-ne zaspokojenie osoby dorosłej. WHO (za: -Sajkowska, 2002). Włączanie dziecka w aktywność seksualną, której nie jest ono w stanie w pełni zrozu mieć i udzielić na nią świadomej zgody i/lub na którą nie jest dojrzałe rozwojowo i nie

Mam 17 lat i jestem dziewczyną. Od ponad roku zastanawiam się nad moją orientacją seksualną. Podobają mi się dziewczyny pod względem seksualnym, wizualnym i psychicznym. Nie wiem, jak to ująć, ale mogłabym być z dziewczyną w stałym związku. Chłopcy też mi się podobają pod względem wizualnym, ale obrzydza mnie penis i nie byłabym w stanie uprawiać seksu z mężczyzną. Gdy myślę też o tym, że jakiś chłopak miałby mnie dotykać, to mam ciarki. Często, gdy stoję koło jakiegoś chłopaka, mam taki lęk przed nim, że może mi coś zrobić. Ostatnio byłam przekonana, że odnalazłam swoją orientację i jestem biseksualna, ale teraz zaczynam w to wątpić. Prosisz o pomoc, ale z maila nie wynika, co jest Twoim problemem. Więc o co chodzi: o to, że podobają Ci się dziewczyny, czy to że "obrzydza Cię penis", czy o lęk przed chłopakami? Jeżeli uważasz, iż najbardziej dokucza Ci lęk przed chłopakami, to idź z tym problemem do seksuologa. Jeżeli masz ochotę na seks z dziewczyną, to zrealizuj ją i przemyśl, jak Ci z tym było. Jeśli zaś jesteś całkiem zagubiona, pogadaj z seksuologiem... Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza. Inne porady tego eksperta

tRsR.
  • uwhz4vczon.pages.dev/368
  • uwhz4vczon.pages.dev/314
  • uwhz4vczon.pages.dev/156
  • uwhz4vczon.pages.dev/258
  • uwhz4vczon.pages.dev/381
  • uwhz4vczon.pages.dev/227
  • uwhz4vczon.pages.dev/298
  • uwhz4vczon.pages.dev/144
  • uwhz4vczon.pages.dev/316
  • jaka jest twoja orientacja seksualna